Prawa fizyki są nieubłagane i nie da się ich oszukać. Każdy pojazd poruszający się z określoną prędkością dysponuje również wymiernym zasobem energii kinetycznej, która przy swobodnym ruchu pojazdu (nie napędzanym) pokonuje nie tylko opory ruchu, ale i przy próbie zatrzymania pojazdu musi się zamienić na pracę hamowania. W przypadku braku wystarczającego odcinka drogi na zatrzymanie pojazdu, zamienia się na pracę zderzenia z innym pojazdem lub przeszkodami terenowymi. Okazało się, że aby pojazd mógł się zatrzymać, jego energia kinetyczna musi być zamieniona, albo na pracę hamowania, albo na niszczycielską pracę zderzenia.
Potrzebne stało się poszerzenie wiedzy kierowcy, posiadacza pojazdu, o wpływie zmian parametrów ruchu na długość drogi zatrzymania pojazdu.
Człowiek zrozumiał, że pojazd posiadający dwukrotnie większy przyrost prędkości, czterokrotnie zwiększa zasób energii kinetycznej. Zatem, do zapobieżenia powstania stanu zagrożenia na drodze nie wystarczą dwa udoskonalone czynniki w ruchu drogowym: pojazd i droga.
Należało poszerzyć wiedzę kierującego pojazdem samochodowym o podstawowe arkana teorii ruchu pojazdów, by mógł bezkolizyjnie prowadzić pojazd.
Okazało się, że podstawowym czynnikiem mającym wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego jest człowiek - kierujący pojazdem.
Reasumując, na bezpieczeństwo ruchu drogowego w kolejności mają wpływ cztery podstawowe elementy:
- człowiek, kierujący pojazdem,
- pojazd, jego stan techniczny,
- droga, rodzaj i stan nawierzchni,
- ruch drogowy.
Między tymi elementami istnieje ścisła zależność. Kierujący pojazdem jest czynnikiem żywym, obdarzonym inteligencją, zdolnym do myślenia, analitycznego rozumowania i wyciągania odpowiednich wniosków, dotyczących taktyki i techniki jazdy, decydujących o bezpieczeństwie ruchu.
Musi swoją prędkość dostosować do pozostałych dwóch elementów - prowadzonego pojazdu i drogi, na której się znalazł.
Zatem argument, że przyczyną wypadku był pojazd lub droga, wymaga zbadania pojazdu i miejsca zdarzenia oraz dokonania fachowej analizy czasowo-ruchowej przez specjalistę z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych. Pojazd lub droga, jak wynika ze statystyki przyczyn wypadków drogowych, są rzadkimi przyczynami ich powstania.
Najczęściej stan zagrożenia na drodze powoduje człowiek, kierujący lub pieszy. I człowiek najczęściej jest sprawcą wypadku drogowego. Wyłonił się zatem nowy problem - właściwego przygotowania człowieka do prowadzenia pojazdów samochodowych, niosących z racji swojej masy i prędkości ogromnej siły niszczycielskiej na swojej drodze, nauczenia go prawidłowej, bezpiecznej sztuki kierowania pojazdem. Zasób posiadanej wiedzy w sztuce samego kierowania pojazdem, wystarczający często do zdobycia prawa jazdy, stał się niewystarczającym warunkiem do przeżycia w obecnym ruchu drogowym. Nawet najdoskonalszy w konstrukcji samochód nie wyręczy człowieka w podejmowaniu decyzji za kierownicą. A to już nie jest technika jazdy, a taktyka jazdy, która wymaga rozszerzenia zasobu wiedzy, warunkującej bezkolizyjną jazdę i przeżycie w trudnych warunkach ruchu.
Wraz ze wzrostem natężenia ruchu na drogach publicznych, konstruowaniem coraz szybszych pojazdów samochodowych, wymagających znacznie większych umiejętności ich prowadzenia wraz ze wzrostem prędkości, stawia się kierującym samochodami większe wymagania.
Dlatego też poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym wymaga doskonalenia metodologii kształcenia przyszłych kierowców oraz wzbogacania posiadanej, elementarnej wiedzy nabytej na kursie szkoleniowym, dodatkowym minimalnym zasobem wiedzy z zakresu teorii ruchu podanej w sposób przystępny i zrozumiały w niezbędnym zakresie.
Jak to ma miejsce często w postępowaniu procesowym z wyjaśnień oskarżonego - kierujący-sprawca wypadku, bardzo często nie rozumie, dlaczego doszło do wypadku.
Z tych powodów na początku niniejszego podręcznika autor omówił znaczenie podstawowych parametrów technicznych drogi i współczesnego samochodu, by móc więcej uwagi poświęcić kierującemu i wprowadzić go w arkana wymaganej przy tym taktyki jazdy.